Wakacje, święta, długa choroba lub inne dni nicnierobienia wpływają na niektórych, w tym i na mnie, demoralizująco. Głównym problemem po takich długich okresach luzu jest brak dyscypliny. To był główny powód do przetłumaczenia poniższego postu Leo Babauty. Mam nadzieję, że przyda się do przemyślenia kilku strategii w życiu.
Napisane przez Leo Babautę
Rzemieślnik opanowuje swój zawód poprzez wykonywanie
danych czynności z uwagą, ciągle się ucząc, z poświęceniem.
Dyscyplina wymaga wykonywania tych samych czynności w
dążeniu do jej opanowania:
- · Powtarzanie ćwiczenia
- · Poświęcenie pełne determinacji w dążeniu do celu
- · Ciągła nauka
- · Troska
Myślałem na czym polega opanowywanie sztuki dyscypliny i
postępowałem zgodnie z kilkoma ćwiczeniami, które uważam za niebywale
użyteczne:
1. Wykonuję
zadanie nawet wtedy, gdy nie jestem w nastroju. Prokrastynacja jest tak
powszechnym problemem, że wierzę, iż jest uniwersalna. Głównym powodem
prokrastynacji jest: „Nie mam nastroju do tego”. Najprawdopodobniej zadanie
jest trudne lub zagmatwane, a więc nieprzyjemne, w rezultacie raczej skierujesz
się w stronę czynności przyjemniejszych lub takich w których jesteś dobry.
Będziesz wolał posprzątać dom, przyciąć paznokcie lub sprawdzić emaile, niż
zacząć pisać nowy rozdział swojej książki. Lecz jeżeli będziemy czekać do chwili
kiedy będziemy w nastroju, nigdy nie opanujemy życia. Za to potrenuj taką
rzecz: ustanów sobie zadanie, i zacznij je wykonywać bez względu na wszystko.
Nie pozwól sobie sprawdzać emaili, portali społecznościowych lub sprzątać czy
załatwiać drobnych spraw. Usiądź i wykonaj to, co zaplanowałeś. Potrafisz to
zrobić nawet jeśli jest to nieprzyjemne.
2. Ćwicz,
nawet jeśli naprawdę ci się nie chce. Tak, to jest taka sama rzecz jak przy
prokrastynacji – odkładamy ćwiczenia z wielu powodów, zwykle dlatego, że są trudne
i wolelibyśmy robić coś innego. Lecz ja patrzę na to, jak na troskę o samego
siebie, tak jak zdrowe odżywianie i mycie zębów. Nie odłożyłbyś mycia zębów na
tydzień, prawda? Zepsułyby się. Podobnie odkładanie ćwiczeń na tydzień psuje
twoje ciało. Za to potrenuj taką rzecz: powiedz sobie, że będziesz ćwiczyć/
biegać o określonej porze i potem to wykonaj. Zrób to nawet jak będziesz
zmęczony lub leniwy. Zignoruj uczucie lenistwa, rozproszenie i staw czoła
sytuacji. Okaże się, że jak wykonasz zadanie to poczujesz się lepiej. W każdym
razie zaczniesz opanowywać rzeczy, które są niekomfortowe.
3. Usiądź
będąc głodnym. Mamy tendencję do panikowania kiedy jesteśmy głodni i biec po
najbliższy fast food. Nauczyłem się, że mogę być głodny i nie jest to koniec
świata. Nie musimy być zawsze zadowoleni i napchani szalenie smacznym
jedzeniem. Za to potrenuj taką rzecz: nie jedz, jeśli nie jesteś głodny. Kiedy
zgłodniejesz, usiądź na chwilę i dostrzeż swoje prawdziwe odczucia. To nie jest
takie złe. To ćwiczenie nie spowoduje, że się zagłodzisz (co nie jest zbyt wspaniałe),
ale pokaże ci, że odrobina dyskomfortu nie zrujnuje ci życia, ale sprawi, że
możesz podjąć świadome wybory dotyczące tego kiedy i ile zjesz.
4. Porozmawiaj
o sprawach nieprzyjemnych. Unikamy trudnych rozmów ponieważ nie są zabawne. Są
straszne, nieprzyjemne. To jednak prowadzi do wielu problemów, włączając
niezadowolenie, gorsze relacje, pogorszenie sytuacji i inne. Za to potrenuj
taką rzecz: kiedy masz z kimś problem, to zamiast powtarzania sobie tego w
swojej głowie, porozmawiaj z tą osobą w delikatny i osobisty sposób. Spróbuj
ujrzeć sytuację z punktu widzenia tej osoby, nie tylko z twojego. Zacznij
prostym „Możemy porozmawiać o _____?” i powiedz jak się czujesz, bez obwiniania
tej osoby lub wpędzania jej w pozycję defensywną. Zapytaj co ona myśli o tej
sprawie. Podejdź do sprawy z nastawieniem na znalezienie rozwiązania, które
zadziała dla was obojga, co zachowa wasz zawiązek. Czego się z tego nauczysz to
to, że przebrnięcie przez tą niewygodną sytuację rozwiąże wiele trudnych
problemów.
5. Trzymaj
się nawyku. Jedną z najtrudniejszych rzeczy dla ludzi zmieniających nawyki jest
utrzymanie nawyku po czasie, kiedy ich początkowy entuzjazm zmaleje. Łatwo jest
utrzymywać jakiś nawyk przez tydzień – ale co z przetrwaniem drugiego i
trzeciego tygodnia? Łatwiej jest już później, po tych tygodniach, ale wiele
osób porzuca nawyk zbyt wcześnie. Za to potrenuj taką rzecz: zdecyduj się na
jeden mały nawyk przez dwa miesiące. Wykonuj go tylko 5 minut dziennie,
ustawiając tyle przypomnień jak to tylko możliwe, abyś nie zapomniał. Wpisz
nawyk w kalendarz lub dziennik, abyś widział postępy. Wykonuj to codziennie.
Zaczniesz opanowywać formowanie nowego nawyku, który otworzy ci wszelkie
rodzaje zmian.
6. Skieruj
siebie w stronę problemu. Kiedy mamy problem, często unikamy nawet myślenia o nim.
Pomyśl o tym czy masz któryś z następujących problemów: unikasz ćwiczeń, masz
nadwagę, unikasz większych projektów, odkładasz na później sprawy finansowe,
jesteś z jakiegoś powodu nieszczęśliwy w swoim życiu. Często są to niekomfortowe
sytuacje, a my wolelibyśmy się z nimi nie spotykać. Za to potrenuj taką rzecz:
spójrz na przeszkodę jak na ścieżkę. Nie unikaj przeszkody (trudnej sytuacji,
problemu, którego się obawiasz), nie obchodź go dookoła, nie ignoruj go. Zwróć
się ku niemu. Spójrz na niego. Pogódź się z nim. Dojdź do tego, o co chodzi.
Dowiedz się, jak poruszać się w tej sytuacji. Dowiesz się, że nie jest to
łatwe, ale też nie takie trudne jak ci się wydawało, i będziesz szczęśliwy że
dałeś sobie z tym radę. A co ważniejsze, stanąwszy twarzą w twarz z problemem
poczujesz się silniejszy.
7. Dostrzeż
dobro w czynności. Dyscyplina naprawdę jest nauką, że nie potrzebujesz jakiejś
niewiarygodnej nagrody – nieodłączne dobro jest w samym wykonywaniu czynności.
Na przykład: jeśli masz zamiar jeść zdrowo, nie musisz przygotowywać tego w
taki sposób, aby smakowało jak twój ulubiony deser lub coś smażonego (jedzenie
w nagrodę) – możesz po prostu cieszyć się jedzeniem czegoś świeżego i zdrowego.
Jeśli masz zamiar ćwiczyć, to nie dlatego, że chcesz mieć płaski brzuch lub
ładne ramiona – możesz po prostu cieszyć się wykonywaniem ćwiczenia. Potrenuj
to: bez względu na czynność, znajdź w wykonywaniu jej coś dobrego a sama
czynność będzie nagrodą.
8. Medytuj.
Ludzie myślą, że medytacja jest trudna lub mistyczna, ale ona jest całkiem
prosta. Potrenuj to: przez dwie minuty siedź spokojnie i skup się na swoim
oddechu. Zwracaj uwagę na to jak twój rozum błądzi i myślami wraca do oddechu.
Jest wiele innych sposobów na medytację, ale to jest najprostszy i pokazuje ci
obserwować pragnienia, które się pojawiają i zdać sobie sprawę, że nie musisz
im się poddawać.
Na początku możesz nie być zbyt dobry w powyższym, ale
dlatego ćwiczysz.
Nauczysz się poprzez te ćwiczenia jak odnaleźć się w
dyskomforcie, zrobić coś nawet jak nie masz na to ochoty, trzymać się czegoś
nawet jak entuzjazm opadnie, nie działać zgodnie z pragnieniami, cieszyć się
działaniem jako nagrodą samą w sobie.
Czy życie musi być czystą dyscypliną bez zabawy?
Oczywiście, że nie. Ale jeśli możesz czerpać radość z każdej czynności, w tej
chwili, dlaczego nie nauczyć się opanowania czegoś, co opłaci się na dłuższą
metę?
poniżej link do postu:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz