Tłumaczenie artykułu z Psychology Today, którego autorką
jest Audrey Nelson. Problem bardzo mnie zaciekawił, pomimo że wiele faktów jest
bardzo dobrze znanych. Mianowicie: wszyscy wiedzą, że kobiety mają uczucia, a
mężczyźni nie mają. W większości rodzin to ojciec jest rodzicem stanowczym, z którym
się nie dyskutuje, a matce można zagrać na uczuciach i zazwyczaj się zlituje
nad biednym dziecięciem. Taki jest stereotyp. Może powinniśmy się temu bliżej
przyjrzeć. Oto treść artykułu:
Społeczeństwo warunkuje kobiety do myślenia, że są one płcią
emocjonalną.
Podczas seminarium na temat komunikacji płci pewna kobieta
podniosła rękę.
„Czy mężczyźni czują?” zapytała.
Słuchacze buchnęli śmiechem. Pytanie było oczywiście żartem,
ale ukryta wiadomość nie. Oczywiście, że mężczyźni posiadają emocje. Jednak to,
co miała na myśli ta kobieta to: „Dlaczego mężczyźni nie wyrażają swoich uczuć?”
W zasadzie wyrażają. Mężczyźni wyrażają po prostu swoje uczucia w inny sposób. Po
pierwsze bardzie kontrolują wyraz twarzy przez który jest komunikowana większość uczuć. Posiadają kontrolę
emocjonalną wyrażaną poprzez neutralny wyraz twarzy lub masowanie wyrazu
twarzy. Kobiety, jak to eksperci nazywają, mocno wyrażają i uzewnętrzniają swoje
uczucia, natomiast mężczyźni słabo wyrażają i zamykają w sobie uczucia.
Społeczeństwo warunkuje kobiety do myślenia, że są płcią
emocjonalną. Są uczone oddzielnych zestawów reguł, które pozwalają na szeroką
gamę wyrażania własnego „ja”. Kobiety nie są tak dobre w ukrywaniu wyrazu
twarzy, możesz je czytać jak otwartą księgę (pomocne kiedy kobieta mówi, że
jest „w porządku” a czuje coś przeciwnego). W przypadku mężczyzna jest to
zgadywanka.
Wyrażanie własnego „ja” nie jest tylko wyuczone. różne mózgi
inaczej pracują. Według książki Morgan Road „Kobiecy mózg” „obszary mózgu które
uczestniczą w emocjach są większe i wrażliwsze w kobiecym mózgu”. Mężczyźni zauważyli
nieznaczne oznaki smutku na twarzy tylko w 40% przypadków, podczas gdy kobiety
wychwyciły oznaki smutku w 90% przypadków, podaje Road. [Morgan Road jest
wydawcą, a autorką książki jest Louann Brizendine, mój przypis]
Wyobraźcie sobie jakie byłoby życie gdybyśmy
utracili zdolność do wyrażania emocji. Na tym samym seminarium mężczyzna
powiedział, „Praca byłaby mniej chaotyczna gdyby ludzie mogli po prostu
zostawić uczucia i emocje na boku zanim przyjdą do pracy”. Co jest
prawdą? Miejsce pracy bez emocji byłoby wolne od strachu, nudy, frustracji i
raniących uczuć. Ale ta bezbolesna egzystencja miałaby swoją cenę. Pozbawilibyśmy
ją szczęścia, radości, entuzjazmu i dumy, głównych motywatorów i nagród.
Nie mówię, że sposób zachowania mężczyzna jest prawidłowy, a
kobiety powinny modelować zachowanie. Nie chcemy aby kobiety stawały się mężczyznami,
raczej jako kobiety powinnyśmy wykorzystać nasze cechy i wcielić takie
zachowania komunikacyjne, które są stosowne w danej sytuacji. Jako kobiety nie
chcemy wylewać dziecka z kąpielą. Celem jest łączenie męskich i kobiecych
talentów i umiejętności.
Kobiety mogą ogarnąć swoją zdolność, jako mocno wyrażających
i uzewnętrzniających uczucia. Miejsce pracy bez emocji jest nudnym miejscem
pracy. Biuro nie zagotowałoby się od pasji i radości. Ludzie staliby się znudzeni.
Atmosfera zostałaby opanowana przez monotonię. Kiedy jesteś ekpresywny, ludzie
wiedzą na czym stoją. To w zamian podnosi poziom ich komfortu oraz poczucie swojskości.
Zawsze podejrzewamy ludzi, których nie możemy do końca poznać. Nie chcą nam się
otworzyć, więc co ukrywają?
Poniżej link do oryginału na stronie Psychology Today:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz