Celem tego bloga jest pomoc rodzicom i nauczycielom w znalezieniu informacji, dotyczących problemów ich dzieci i uczniów. Problemy można zobaczyć w innym świetle, gdy przyjrzymy się im z różnych perspektyw.
Dlaczego uważam, że rodzice
również powinni się szczegółowo zainteresować edukacją swoich dzieci?
Po pierwsze, dlatego, że dzieci
doceniają to, gdy się o nie troszczymy. Nie ma więc lepszego sposobu okazania
tego, jak wspólna nauka, przygotowanie własnych zadań, gier itp. Wiem to z
własnego doświadczenia, gdyż sama pomagałam mojemu dyslektycznemu dziecku w
nauce czytania i pisania. Może nie miałam jakichś wspaniałych osiągnięć, ale
dwadzieścia lat temu nie było zbyt wielu informacji na temat wykonywania
ćwiczeń dla dyslektyka. Jedyna gazeta, która takie ćwiczenia drukowała,
nazywała się „101 porad” i była gazetą typowej gospodyni domowej. „Poradnia dla
dyslektyków” w tym miesięczniku to była podstawa do robienia ćwiczeń mojemu
dziecku, które takie właśnie ćwiczenia przeze mnie produkowane wykonywało
najchętniej. Po drugie, powinniśmy zawsze wyważyć proporcje między wpływem
szkoły a domu. Z jednej strony szkoła uczy i wychowuje, ale z drugiej strony, dom też powinien
mieć swój wkład w edukację naszej pociechy, tym bardziej, że widzimy jakiś
problem. Dziecko uczy się w domu więcej niż w szkole.
Aby ułatwić znalezienie
potrzebnych informacji opiszę książki, które wydają mi się pomocne i mądre, a także
postaram się o tłumaczenie artykułów z prasy anglojęzycznej pomocnych w
radzeniu sobie z różnymi sytuacjami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz